Wczesnym rankiem 29 sierpnia 2023 r. 50. studentów UTW wyruszyło autokarem z placu MOK na 10. dniową wycieczkę do Szklarskiej Poręby, ulokowanej przepięknie pomiędzy Karkonoszami a Górami Izerskimi. Po dotarciu do Ośrodka Wypoczynkowego „Halny”, zakwaterowaniu i obiadokolacji, przyszedł czas na pogłębianie wzajemnych relacji. Drugiego dnia naszą przygodę rozpoczęliśmy w Dolinie Pałaców i Ogrodów w Parku Miniatur Zabytków Dolnego Śląska w Kowarach. Nie przeszkadzał nam padający deszcz w podziwianiu wszystkiego co najpiękniejsze i najciekawsze w Kotlinie Jeleniogórskiej w miniaturze– pałace np. Pałac Wojanów, zamki np. Zamek Książ, Zamek Czocha, kościoły. Po przejeździe do Bukowca, w deszczu, spacerowaliśmy po parku założonym w stylu angielskim przez Fryderyka von Reden. Potem była Łomnica a tam Dom Modlitwy i spacer po parku. W drodze powrotnej do naszej bazy oglądaliśmy królewski Pałac w Mysłakowicach i Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Następnego dnia zajęcia edukacyjne rozpoczęliśmy w Muzeum Zabawek w Karpaczu, które powstało z kolekcji Henryka Tomaszewskiego – słynnego mima i założyciela Teatru Pantomimy Wrocławskiej. Tam podziwialiśmy lalki z różnych epok i stron świata -słynne Misie, Figurki Iduidów a także ciekawą wystawę Ludmiły Bezusko. Następnym punktem programu było Muzeum Klocków w Karpaczu, jedno z tych miejsc, które nas totalnie zaskoczyło. Genialne aranżacje, ruchome konstrukcje, światła, muzyka -jednym słowem wszystko. Wchodząc do świata LEGO, widzieliśmy tematyczne wystawy z popularnych bajek i filmów dla dzieci: Harry Potter, Kraina Lodu, podwodny, podziemny i kosmiczny świat, mnóstwo scenek i kolorowych obrazów. Kolejnego dnia pojechaliśmy do Skalnego Miasta Adrspach w Czechach. Adrspach to szalenie urodziwe Skalne Miasto zbudowane z piaskowca, z iglicami sięgającymi 100 metrów wysokości, uzupełnione przez wodospad i pejzaże zapierające dech w piersiach . Spacer pomiędzy monumentalnymi i fantazyjnymi ostańcami z piaskowca – „Starosta” i „Starościna” -pozostanie w naszych wspomnieniach na długo. W drodze powrotnej oglądaliśmy w Krzeszowie perłę baroku europejskiego – Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej zbudowane przez cystersów w ciągu 7 lat. Kolejny dzień i kolejne wyzwanie. Pojechaliśmy do Karpacza a tam wyciągiem na Kopę. Powędrowaliśmy do „Domu Śląskiego” i większość z nas zdobyła Śnieżkę – najwyższy szczyt w Karkonoszach. Wdrapaliśmy się też do XII wiecznej drewnianej Świątyni Wang położonej w Karpaczu Górnym, zbudowanej w formie łodzi wikingów z sosny norweskiej .W poniedziałek podziwialiśmy tajemniczy Zamek Czocha otoczony wspaniałymi dziedzińcami a potem malowniczo położoną nad rzeką Kwisą Zaporę Złotnicką. W Lubomierzu zwiedzanie rozpoczęliśmy od fantastycznego Kościoła Wniebowzięcia NMP i św. Maternusa. Trafiliśmy też do Muzeum Kargula i Pawlaka, związanego ze słynną trylogią filmową Sylwestra Chęcińskiego, w którym zgromadzono mnóstwo ciekawych eksponatów. Kolejny dzień zaczęliśmy od krótkiego spaceru do Wodospadu Szklarki, aby podziwiać cuda przyrody a potem trafiliśmy do Uzdrowiska Cieplice na dziedziniec barokowego kościoła p.w. św.Jana Chrzciciela. Dziedziniec oddziela od ulicy mur, w którym znajdują się płyty nagrobne Schaffgotschów. Spacerowaliśmy po parku zdrojowym, mijając po drodze późnobarokowy Pałac Schaffgotschów i przejechaliśmy do Jeleniej Góry. Tam poszliśmy do zbudowanego przez ewangelików Kościoła Łaski, ogromnej, mogącej pomieścić 4 tys. wiernych, barokowej świątyni zbudowanej na planie krzyża greckiego. Jej wnętrze okalają balkony na trzech poziomach ozdobione cytatami z pisma świętego, Do osobliwości wyposażenia należą ambona wykuta w jednej bryle piaskowca i marmurowa chrzcielnica oraz organy umieszczone ponad głównym ołtarzem ozdobione ruchomymi postaciami. Jeszcze był tylko spacer po przepięknej Jeleniogórskiej Starówce i wróciliśmy do Szklarskiej Poręby. Kolejny dzień to spacery po Szklarskiej Porębie, delektowanie się wspaniałymi krajobrazami, pakowanie i wieczorek pożegnalny. Wróciliśmy do domu po wspaniałej lekcji geografii i historii. W pamięci pozostały niezapomniane chwile, a w sercach tysiące zdjęć…
Relacja: B. Bucińska, zdjęcia : Z. Kaczanowicz










Views: 111